11 listopada za nami, a co za tym idzie czas podsumować zawody spinningowe o Puchar Jesieni organizowane przez nasze Koło.
Poranek był mglisty i dosyć chłodny, jak na listopad przystało. Zawodnicy zaczęli zjeżdżać się na miejsce już kilka minut po godzinie 6:00. Czekał na nich suto zastawiony stół z przysmakami przygotowanymi przez Agnieszkę Krzanowską. Odprawa połączona z wręczaniem pakietów startowych ufundowanych przez Lucky John poszła bardzo sprawnie i zawodnicy wyruszyli na podbój Prosny.
Nasza ukochana rzeka niestety nie okazała się tego dnia szczodrą gospodynią i niechętnie dzieliła się rybami z wędkarzami. Niemniej jednak padło w sumie 30 ryb.
Około 13:00 uczestnicy zawodów zaczęli schodzić się do bazy w celu "odhaczenia" się na liście wyników, a także żeby poczęstować się wyjątkowo udanym żurkiem. W końcu po 5 godzinach w terenie człowiek robi się głodny...
Wzrok wszystkich przyciągały piękne puchary ufundowane przez Urząd Marszałkowski Województwa Wielkopolskiego, a także liczne nagrody od Lucky Johna, firmę DRAGON Fishing Equipment, miasto Kalisz, sklep wędkarski Monster Carp, Starostwo Powiatowe W Kaliszu, Sklep wędkarski Zaczep w Kaliszu, Okręg PZW Kalisz oraz Urząd Marszałkowski z Panią Marzeną Wodzińską. Dziękujemy wszystkim sponsorom i przyjaciołom naszego Koła. Bez was ta impreza nie miała by szans powodzenia!
Podczas pracy ekipy sędziowskiej zawodnicy mieli czas zjeść obiad, podzielić się wrażeniami z intensywnego dnia, a także zapoznać się z ofertą rewelacyjnych ubrań termicznych od Norfin.
W końcu przyszedł czas podsumowań. Zawody wygrał Łukasz Bogucki z Koła Kleń Głogów, na drugim miejscu znalazł się Krzysztof Kaszuba z Koła Lądek 44, zaś na trzecim miejscu uplasował się Ireneusz Łańduch z Koła Kalisz Miasto.
Wśród 65+ bezkonkurencyjny okazał się prezentujący w ostatnim czasie rewelacyjną formę Kazimierz Sobocki, wyprzedzając Mariana Olejnika i Zenona Szymańskiego
W najmłodszej kategorii wiekowej zwyciężył Oskar Naskręcki przed Jakubem Wojciechowskim.
Rybę zawodów - szczupaka 69,5 cm złowił Ireneusz Łańduch, a największego okonia 32,7 cm Jakub Kuczyński.
Na koniec licznie zgromadzeni zawodnicy oraz organizatorzy stanęli do wspólnego zdjęcia, by godnie uczcić Święto Niepodległości i pokazać jak świetna atmosfera panowała na imprezie.
Gratulujemy zwycięzcom i dziękujemy wszystkim za przybycie. Widzimy się na pewno za rok! Organizowanie takich zawodów dla Was to była przyjemność!